Roman

Roman

niedziela, 27 sierpnia 2017

ŚMIERĆ PRZECIWNIKOM SZCZEPIEŃ

Będzie bowiem wówczas wielki ucisk, jakiego nie było od początku świata aż dotąd i nigdy nie będzie. Gdyby ów czas nie został skrócony, nikt by nie ocalał. Lecz z powodu wybranych ów czas zostanie skrócony. (Ew. Mat. 24:21,22)





   - Wydawcy gazety Boston Herald doprowadzili do wielkiego poruszenia publikując artykuł na temat rosnącego sprzeciwu wobec szczepień.
W artykule tym bowiem stwierdzono, że uświadamianie ludzi na temat potencjalnych zagrożeń dla zdrowia ze strony szczepionek powinno być karane śmiercią.



   -  Wychodzi na jaw prawda. W tym chełpiącym się demokracją
i rzekomo wolnością słowa kraju kontrolująca umysły ludzkie policja działa na wysokich obrotach gotowa ukarać każdego, kto ośmiela się przeciwstawić woli wielkich koncernów farmaceutycznych. (Cui bono? Taki artykuł bowiem jest z pewnością pisany na zamówienie). Najwyraźniej redaktorzy gazety Boston Herald wierzą, że tzw. Pierwsza Poprawka dotyczy tylko ich i opinii, które uznają za jedynie słuszne
i dopuszczalne.

   - Z artykułu czytelnik dowiaduje się, że szczepionki nie powodują autyzmu, a odra jest choroba śmiertelną. Rzecz w tym, że to, czy szczepionki powodują czy nie powodują autyzm  o f i c j a l n i e  nie zostaje nadal rozstrzygnięta (podobnie jak temat życzliwych nam cywilizacji pozaziemskich). Opóźniać, za wszelką cenę opóźniać dopływ żywotnych informacji do opinii publicznej, tym bardziej, że badania wykazały, iż zaszczepione dzieci są bardziej narażone na autyzm  i inne zaburzenia rozwojowe  ni z te nie szczepione.
A propos odry: w USA w minionych latach więcej dzieci zmarło po szczepieniach nić od tej choroby.

   - Dalej: niezależnie od faktycznych intencji wydawców gazety, użycie takiego zwrotu jak "kara przez powieszenie" jasno pokazuje, że ci, którzy nie zamierzają się ugiąć powinni zostać ukarani z urzędu. Nawet jeśli osobiście nie chcą wieszać samodzielnie myślących ludzi, to dają jasno i bez ogródek do zrozumienia, że ludzie myślący inaczej niż ogół powinni zostać ukarani. Taka postawa przypomina hitlerowską III-cią Rzeszę lub czasy stalinowskie, gdzie "oczyszczano" społeczeństwa
z ludzi żywiących inne przekonania niż od nich oczekiwane, z ludzi, którzy po prostu nie chcą ślepo wierzyć w przekazywaną im przez kontrolowane media "prawdę".

   - Nawoływanie do wieszania (lub karania w jakikolwiek sposób) tych, którzy głoszą wiedzę niezgodną z obowiązującym 
consensusem jest formą terroryzmu, zwłaszcza odkąd szczepionki stały się sprawą polityczną i rządy państw coraz bardziej aranżują się w akcje szczepień. Szczepienia powinny być traktowane jak każda inna metoda terapii, zaś wybór sposobu leczenia powinien pozostać poza jurysdykcją rządu.
   - Vox populi, vox Dei? Rządy ignorują głos ludu jak i głos Boga, czyli sumienia i wprowadzają nakaz szczepień, naruszając w ten sposób prawa obywatelskie, prawa rodzicielskie jak i prawa dotyczące swobody działań terapeutycznych. Prywatne środki masowego przekazu zwane mediami podżegają do przemocy i stosowania radykalnych kar wobec "niepokornych" i "niezgodnych".


   - Podsumowując: średniowieczne polowanie na czarownice nie dobiegło końca. To neoinkwizycja. Zastraszanie ludzi w celu zmuszenia ich do oczekiwanych zachowań oraz w celu zmuszeniu ich do myślenia w określony z góry sposób, straszenie społecznym ostracyzmem bądź innymi konsekwencjami to po prostu - terroryzm.
   - Ten artykuł jest termometrem włożonym w zadek opinii publicznej
w celu zbadania reakcji na takie dictum acerbum, czyli jawną prowokację. To eksperyment przeprowadzany przez inżynierów społecznych, którzy z góry wiedzą, że 7 000 000 000 Ziemian nie zjednoczy się w proteście przeciwko przymusowym szczepieniom,
a gdyby nawet, to władze zawsze mają posłusznych im biorobotów lubujących się w stosowaniu "prawnych" środków przymusu, jakże jaskrawie kolidujących z Boskim prawem wolnej woli.

17 komentarzy:

  1. Bardzo smutne. Mój wnuczek prawdopodobnie poprzez szczepienie przeciwko (pneumokokom?) "dostąpił zaszczytu" choroby Aspargera.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asparger, napisz mi kochany ile dziecko mnialo lat jak dostal ta szczepionke.W moim dziecku widze tez symptomy tego Aspargera.Pzdr.

      Usuń
  2. dziękuję za wspaniałe przekazywane treści -życzę zdrowia

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja niestety z baraku czasu na zglebienie wiedzy szczepionkowej pozwolilem na szczepionke mojego synka. Po niej malec mial serie napadow epileptycznych i 5 dni z seria badan i td. Oczuwiscie to byla jedna i ostatnia dawka trucizny. Barak doinformowania, zastraszanie i bieda to skutek tego co sie dzieje. Przestrzegam wszystkich i radze byscie w decyzji zaszczepienia poczekali do 2-3 latek wtedy szanse na przedostanie sie toksyn do mozgu beda mniejsze. Toksyny te zniszcza bardzo male rozwijajace polaczenia neuronowe. Im wieksze zniszczenie tym gorsza choroba. Jak Roman opisuje ucisk bedzie narastal ale wcale nie trzeba byc uleglym. Dziecko zdrowe to dziecko nie szczepione, na wszystkie zaszczepiane choroby medycyna ma antybiotyki i leki, wiec ryzyko jest takie ze w razie grypy badz innej choroby podane zostana leki i to Tyle.

    OdpowiedzUsuń
  4. Samo gadanie i pisanie nic nie zmieni trzeba organizować masowe prtotesty, łaczyć działania z organizacjami antyszczepionkowymi w innych ktajach tutaj ukłon w stronę STOP NOP. w czerwcu był organizowany taki protest niestety ta informacja do mnie nie dotarła inaczej byłbym jego uczestnikiem. Potrzeba wspólnego portalu, na którym pojawiały by się informacje o akcjach organizowanych przeciw systemowi, ludzi chętnych do wsparcia jest wielu tylko trzeba ich zorganizować. Potrzebny jest Avatar 12 poziomu, który by nas wszystkich skonsolidował i drogą legalną, prawną doprowadził do obalenia systemu. W 2009 r we Francji ogłoszono epidemię świńskiej grypy zrobiła to minister zdrowia. Miały być obowiązkowe szczepienia. Podano Panią minister do sądu, że jest to nie zgodne z prawem Pani minister wywołana do tablicy w ten sposób stała się czarną owcą dla Matrixa i musiała "odwołać" epidemię. Jest to przykład że w osamotnieniu sa bezsilni. Zmiana świadomość ma teraz charakter masowy nie przegapmy szansy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie nie trzeba organizować masowych protestów bo ta forma walki zasili jedynie energetycznie oprawców.Niech miłość matki do dziecka zaistnieje ponad jej strach mylne przekonania i fałszywą wiedze na temat szczepień.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Protesty mają mieć charakter wieców mających na celu propagować wiedzę na temat szczepień. Ile osób w kraju ma świadomość że można zasiliać energetycznie oprawców 0,25% może mniej. Informacje które pojawią sie w różnych mediach w wyniku organizowanych protestów umożliwią rozpropagowanie wiedzy na temat szczepień a po zatym ci ludzie spotkają sie i dowiedzą że ich problem nie jest odosobniony i że stanowią siłę że mogoą coś zmienić oprócz tego stworzą sie silne pola morfogeniczne i wiele jeszcze pozytywnych aspektów z których nawet sobie nie zdajemy sprawę.

      Usuń
    2. Tak też można. Jak najbardziej .Nie organizujmy manifestacji przeciwko wojnie za to chwalmy pokój i celebrujmy go to jest na tej zasadzie.pozdrawiam

      Usuń
  6. Bardzo dobrze napisane! Potrzebne są takie teksty uświadamiające ludzi. Gdyby tylko społeczeństwo chciało się jednoczyć w walce np. o odszkodowania za powikłania, a samo idzie na rzeź i jeszcze domagają się nie wpuszczania dzieci do szkół czy przedszkoli. Tak naprawdę w tych czasach wydawanie na świat dziecka to wielka odwaga, z czego dopiero zdałam sobie sprawę, że jest aż tak źle... Mimo wszystko wiem, że trzeba myśleć pozytywnie tylko czasami nie jest lekko...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. najważzniejsze jest zrozumienie które zrodzi mądrość a ta pokona strach. wtedy będzie lekko.pozdrawiam

      Usuń
  7. Bardzo dobry tekst Panie Romanie. Moje dziecko jest ofiarą szczepienia !!! Jest ciężko i chyba nigdy się z tym nie będę umiała pogodzić. Ale cieszy mnie jedno, że świadomość ludzi odnosnie szczepien jest co raz większa dzięki takim organizacją jak STOP NOP. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ci, którzy dziś z premedytacją opowiadają się za szczepieniami - jutro odczują na własnej skórze rezultaty swojego bezdusznego myślenia. Pani działała w niewiedzy, więc proszę sobie wybaczyć.

      Usuń
  8. Potrzebujemy wiedzy i działania. Polecam z całego serca i doświadczenia wiedzę, która daje mądrość, likwiduje strach i pobudza do działania.
    https://www.youtube.com/watch?v=hGN_9vEUo3k&index=10&list=PLAU2fn5Oo_mhc9DvlbndWQkFOOFRAo165

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem od 3 lat przybranym ojcem 12 letniej dziewczynki,u której lekarze zdiagnozowali zachowania autystyczne, zespół Aspergera. Dziecko chodzi do szkoły dla dzieci z objawami autyzmu.Mama dziecka, moja partnerka mówi że wszystko zaczęło się jak Laura była malutka, prawdopodobnie po podaniu szczepionek.Gdy usłyszałem historie dziecka i tego co się z nią działo jak była malutka, to jest to bardzo prawdopodobne.Laura jest dziś szczęśliwym dzieckiem,na swój sposób jest istotą od której się wiele uczymy.Naprawde.To dla mnie niesamowite doświadczenie.Nie uważam żeby była w jakiś sposób pokrzywdzona, ma swoiste podejście do życia.Wydaje się jakby nie była zaprogramowania,ma swój system wartości, czasami trudno się z nim zgodzić, widzę w nim wiele egoizmu, ale to prawdopodobnie dlatego że we mnie wiele go mam.Faktem jest ze Laura ma pewne trudności w kontakcie z innymi dziećmi i też szybko się denerwuje, ale świadomość Tego dziecka,że ma autyzm, pomaga jej to zrozumieć, a my staramy się Ja nauczyc, że,, inna,, to nie znaczy gorsza.Inna to też może być w jakiś sposób wyjątkowa.I jest wyjątkowa. Autyzm, to nie choroba sama w sobie tylko, szerokie spektrum zachowań.Nasze dziecko nie umiem sam zklasyfikowac, opinia lekarzy, zawiera wiele stron.Powiem tyle że Laura jest jedynym dzieckiem w klasie 20 które nie bierze psychotropow.Jej Mama się na to nie zgodziła, a później wspólnie się tylko w tym utwierdzilismy.Calkiem niedawno,Matką Laury przeprowadziła rozmowę z lekarzem rodzinnym, na temat następnych szczepień i nie wyraziła na nie zgody, mimo że są,, obowiązkowe i zaległe,,. Bała się przed tą rozmowa, ale postanowiliśmy być uczciwi i uczciwie przedstawić Nasze zdanie i podać powody dla których nie zamierzamy podawać dziecku szczepionek.Te powody są oczywiste. Ogromne zagrożenie życia dziecka.
    Czy jestem zwolennikiem szczepień, pomijając moje,, osobiste,, doswiadczenia?
    Zdecydowanie jestem przeciw i spytany co na ten temat sadze, dzielę się wszystkimi informacjami które posiadam na tematy ogólnie uważane jako,, spiskowe,, lub odbiegajace od ogólno przyjętej opini społecznej.
    Jakiejkolwiek innej formy,, nie preferuje,,.
    Pozdrawiam Wszystkich.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te dusze, które poszły na ryzyko przejścia nawet w stanie naruszonym przez barierę t. zw. "szczepionek", nawet jeśli zostały w jakiś sposób "uszkodzone", to jednak uczą swoich ziemskich rodziców (swoich braci i siostry) innego sposobu myślenia który prowadzi do innego spojrzenia na życie i na tak. zwane "władze" dziś już w defensywie.

      Usuń
  10. Odnośnie powikłań poszczepiennych warto spróbować leki homeopatyczne, mój synek dostał w szpitalu dwie szczepionki po których mieliśmy mnóstwo problemów, ale dostosowaliśmy antidotum homeopatyczne, więcej nie szczepimy i jest coraz lepiej. Radzę poszukać dobrego homeopatę dziecięcego. Plus bardzo fajna lektura,co prawda trudna do czytania " rak to nie wyrok" Ryszard Grzebyk, naturopata mieszkający w Kanadzie - też jest info o przeciwdziałaniu szczepionkom.

    OdpowiedzUsuń
  11. Panie Romanie a co jeśli rodzic wie o ciemnej stronie szczepień i jest świadomy ale pozwala szczepić swoje dziecko.. Nie wiem z jakich przyczyn ale pozwala na to pomimo wiedzy o szkodliwości tych substancji? Czy obciąża swoją duszę w jakiś sposób? Jakie są duchowe aspekty takiego postępowania?

    OdpowiedzUsuń