Roman

Roman

czwartek, 3 października 2013

[14] Aktywność istot pozaziemskich w Izraelu...

Siła i zdolność latania
(... tylko  k t o  mógł latać nad Ziemią w tamtych czasach?!)

 Muzeum w Luwrze - Lamassu pochodzące z VIII w. p.n.e.

 Muzeum w Luwrze - Lamassu pochodzące z VIII w. p.n.e.

Posągi byków pośród ruin, które znajdują się dzisiaj w różnych miejscach na świecie, a także w różnych miastach (Nowy Jork, Hong Kong), m.in. pod Giełdy Diamentowej i przed bankami w Ramat Ganie pod Tel Awiwem, przypominają nam o tamtej epoce.
Kto ma oczy niechaj je otworzy. Bogowie mają się dobrze i nadal prowadzą swoje interesy na Ziemi..

Wall Street

Sztuczna wartość w holograficznym świecie:
zgęszczony promień światła

Bogowie sumeryjscy nadal prowadzą swoje interesy na naszej Ziemi, lecz ludzie w swej niewiedzy się tego nie domyślają. Zbuntowany przeciwko swemu wujowi Enlilowi/Jehowie Marduk nie chciał służyć mu dalej i zbuntował się przeciw niemu, co z resztą wynika z jego imienia (mored - hebr.: - buntownik). Oczywiście był buntownikiem, czy terrorystą z punktu widzenia Enlila. Z innego punktu widzenia był bohaterem i ulubionym przywódcą.

Luwr


Wszystko wskazuje na to, że to on postanowił zbudować wieżę Babel sprzeciwiając się planom Enlila/Jehowy, który postanowił ludzi rozproszyć po całej Ziemi i pomieszać im języki, aby nie mogli się zjednoczyć i oprzeć się jego władzy. Dziś ci, którzy stawiają na świecie byki jako symbol swojej władzy i bogactwa, budują znów na świecie "wieże" symbolizujące dawne obeliski, dziś zwane wieżowcami, które zawstydzają słynną wieżę Eiffla, symbol minionej epoki... Pan wież z Apokalipsy Daniela stawia wieżowce dla swoich popleczników i lojalnych sług.

Wieża Eiffla w Paryżu

Burdż al-Arab (w tle, po lewej stronie) to Wieża Arabów
Wyraz Burdż kojarzy się z niem. Burg - zamek, twierdza

Ramat Gan
Giełda Diamentów

W Dubaju drapać będzie wkrótce wieżowiec o wysokości 1600 metrów.
Do 2025 roku ponad 3000 nowych wieżowców wzniesie się tylko na tym skrawku Ziemi ku niebu. Dubaj - obecna siedziba Allaha? Przypadkowo (?) 25% populacji to Ariowie; ludzie niosący geny irańskie.
Na miejscu zniszczonych wież World Trade Center w Nowym Yorku powstaje potężna wieża One World Trade Center.



***




Tu mogli żyć tylko giganci

Ruiny Baalbek świadczą o panowaniu w tym rejonie
ras gigantów - Anunaki - w zamierzchłych czasach.


"Cała" Ziemia podda jest mocy starożytnego Babilonu
i zaklęciu Nimroda i jego matki
"Cała Ziemia" to ówczesny świat.
"Zaklęcie"?
Czyżby system kontroli umysłów?


Erich von Daeniken w swojej książce p.t. Wspomnienia z przyszłości, tak pisał po powrocie z Bliskiego Wschodu: "Na północ od Damaszku napotykamy na ruiny Baalbek. Jest to platforma, na której znajdują się skały, niektóre nawet długości 20 metrów, ważące prawie 2 tysiące ton".
Alford dodaje: "Spisane świadectwa, dane geograficzne oraz fizyczne, świadczą o tym, że Baalbek zaprojektowane zostało jako lądowisko rakiet, skąd startowali 'bogowie'".


Baal z Ras Shamra
Wyraz szamra wskazuje na Sumer, a także "Nadzorca"
God of Zafon - Pan Północy
Posiadał rkp 'rkp, rydwan w którym krążył w chmurach.
Homo sapiens w tamtych czasach w chmurach i nad chmurami nie krążył

Zwierzęciem symbolizującym potęgę Baala, dosłownie Pana jest byk, przy czym niektóre teksty ukazują go w tej postaci, zapładniającego stada jałówek, co miało ilustrować jego niespożytą seksualną siłę.

Bóstwa, którym oddajemy cześć od ponad 3000 lat
Pamiętacie biblijną opowieść o złotym cielcu?


Oto co pozostawia po sobie gigant
Wielkość materialnej powłoki zwanej na Ziemi ciałem,
nie świadczy o duchowej wielkości
zwanej na Ziemi boskością



Wszystko w Baalbek świadczy o obecności w tym rejonie w dawnych czasach gigantów. To tu właśnie Nimrod/Marduk zaczął budować szem - kosmiczny pojazd, podobny do tego, jakim przybyli niegdyś na Ziemię z gwiazd jego przodkowie, z planety nazywanej przez Sumerów Nibiru.

Wyraz szem wywodzi się ze słowa szam, szama, szamu - co oznacza tam lub stamtąd (m'szam). Wyraz ten tłumaczono  jako znak lub imię (imię własne lub Bóg) dopóki człowiek nie zdał sobie sprawy z faktu, że i on może podróżować w kosmosie, w swoim naturalnym środowisku, w którym został stworzony.

Amerykańska badaczka C. Turnage: 

< Większość tłumaczy tłumaczyło słowo szem jako imię własne istoty pozaziemskiej lub człowieka. W oryginale szem oznaczało "ktoś, kto wznosi się ku niebu" lub "kto, kto krąży w chmurach" a także "ktoś, kto przybył z góry", "ten, który nas pamięta"... Pierwotny sens tych słów, łączony był u Sumerów zawsze z istotami, które zdolne były latać  w chmurach [...]
Pojęcie szam, szem, w wieli tekstach mezopotamskich nie odnosi się do imienia własnego lecz do latających pojazdów lub statków kosmicznych, co otwiera nam drogę do zrozumienia sensu wielu starożytnych opowiadań, legend i tekstów - łącznie z biblijną opowieścią o Wieży Babel".>
Dziś  nowoczesnym hebrajskim używa się słowa szem  jako imię własne lub nazwisko (hebr.: szem miszpacha). Iwarech ha'szem, to po hebrajsku - niechaj Bóg pobłogosławi. Iszmor ha'szem - oznacza: niechaj Bóg ma nas w swojej opiece albo: Niech Bóg nas uchowa!...

Zacharia Sitchin tłumaczy projekt budowy wieży Babel jako próbę ówczesnej ludzkości budowania wieży pod przywództwem buntującego się przeciw brutalnym rządom Enlila Marduka, skąd miały startować rakiety z ludzką załogą w kosmos. Byli to ludzie, którzy nie chcieli już służyć upadłym istotom, kolonizatorom z Nibiru zwanych nefilim.

Wówczas to Anu i Enlil postanowili zejść na Ziemię pomiędzy ludzi, aby pomieszać ich języki i rozproszyć ich po całej Ziemi, aby utrudnić im porozumiewanie się i zjednoczenie. [Ten stan trwa do dziś. Ludzie nie potrafią porozumiewać się ze sobą i zjednoczyć się; wojna nadal nie jest zdelegalizowana na Ziemi.
...zstąpmy i pomieszajmy ich język, aby nikt nie rozumiał języka drugiego... (Ks. Rodzaju 11:7). 
Czyżby w ten sposób postępował Bóg Ojciec, Stwórca wszechrzeczy, który kocha swoje swoje dzieci?
Czyżby Wszechwiedzący ożywiający swoją energią Nieskończoność, skłócał z premedytacją swoje dzieci?


Nie trwało długo a potomkowie Sema i Jafeta, synowie Utnapisztima/Atra-Harisa/Noego przeniesieni zostali na miejsca jakie wyznaczyli im ich niebiańscy panowie i władcy i... faktycznie, z czasem zaczęto używać tam różnych języków.

Alford doszedł do wniosku, że Noe wziął sobie za żony kobiety pochodzące z różnych ludów, co by wyjaśniało pojawienie się negroidów w Afryce, Mongołów w Azji oraz rasy kaukaskiej, a więc białej.
Sumerowie i Biblia donoszą, że Sem ze swoimi potomkami pozostali w Mezopotamii, Cham ze swoją rodziną udał się do Afryki, a ludzie Jefeta wysłani zostali w dolinę Indusu i to ich nazywamy Ariami. Dziś nazywamy ich ludami indoirańskimi. Od dawien dawna Persowie używali słowa ari - aby podkreślić swoje etniczne pochodzenie od legendarnych Ariów. Ta tradycja kultywowana jest po dzień dzisiejszy. Nazwa państwa Iran wywodzi się z korzenia ari i oznacza kraj Ariów. Starożytny język perski, to język aryjski. Dariusz I, król imperium Perskiego po śmierci swego dziada Koresza Wielkiego (imię to znane nam jest z Biblii), tak się przedstawiał: "Oto jestem wielkim królem [...] synem Persa i Persjanki, Aryjczyków z rasy aryjskiej". Encyclopædia Iranica  używa tego etnicznego pojęcia w odniesieniu do elity i władców. Na przykład w 1967 roku Szachinszach perski (dosł. "król królów", Mohammad Reza Pahlawi do wszystkich swoich tytułów kazał dodać tytuł Światło Ariów


Mohammad Reza Pahlawi, Światło Ariów
25 sierpnia 1977 Uniwersytet Warszawski przyznał mu tytuł doktora honoris causa
w dziedzinie prawa.


Jego małżonka, Fafah Pahlawi również uzyskała tytuł doktora honoris causa tej uczelni
w dziedzinie historii sztuki.


Obywatele Trzeciej Rzeszy rządzonej przez Adolfa Hitlera i ci, w krajach okupowanych, zmuszeni byli dostarczyć władzom dokumenty uwierzytelniające ich czystość rasową. Dokument ten nazywał się Ariernachweiss (także Arierschein). Na bazie idei wyższości rasy aryjskiej realizowano plan ludobójstwa, pozbycia się niepełnosprawnych, chorych psychicznie i reszty "zbędnych elementów" jak np. Żydów i Cyganów. Tej propagandzie towarzyszyła fala nienawiści i żądza władzy nad światem (...heut' da hört uns Deutschland und morgen die ganze Welt...) [...dziś Niemcy dają nam posłuch, a jutro cały świat ...] oraz dążenie do zrealizowania totalnej zgłady Żydów i ograbienie ich z dóbr materialnych, które ci gromadzili czekając wieki całe na Mesjasza...

Taka sama fala nienawiści płynie dziś znowu z takich środowisk jak neonaziści i państwa muzułmańskie. Prośby o wsparcie ze strony sił ciemności wysyłane są w kosmos podczas rytuałów czarno-magicznych np. przez członków rządu irańskiego. Ci ludzie są bardzo łagodnie mówiąc nieostrożni (PZIZIM). Zapomnieli, że siły ciemności na końcu niszczą swoje narzędzia nazywane przez nich "użytecznymi idiotami". Tak wygląda początek końca islamu. Energia, której używają przeciwko "niewiernym" - jutro popłynie w odwrotnym kierunku. Odwieczne, kosmiczne prawo jest wszechobejmujące i obowiązuje również czarnych magów - co posieją to pozbierają.

Jeśli ktoś chce bardziej zagłębić się w te mroczne sprawy powinien zaznajomić się z pracami Heleny Bławackiej, Sawitri Dewi, Artura de Gobino, jak i inni dodający energii do tego rodzaju teorii o wyższości jednej rasy ludzkiej nad drugą. Mnie osobiście wystarcza teoria ucząca, że przed obliczem Stwórcy wszyscy jesteśmy sobie równi jako Jego stworzenia, albowiem w kosmicznym Duchu nie jest czynnikiem decydującym kolor skóry lecz odziedziczone po Nim właściwości, wartości duchowe, tendencje i cechy,... mniej lub bardziej rozwinięte.

Kto natomiast chciałby zagłębić się w drugi biegun teorii o wyższości ras, powinien zaznajomić się z pracami doktora Szejkha Anta Diopa - poważanego, aczkolwiek nie popularnego historyka, antropologa, fizyka i polityka senegalskiego. 


Doktor Diop dowodzi, że starożytni Egipcjanie byli - tak, jak dzisiejsi Afrykańczycy  - czarnoskórzy o kręconych włosach... My, którzy niesiemy na sobie białego koloru ziemskie szaty, gdy dyskutujemy o starożytnych cywilizacjach lub o faraonach egipskich nieświadomie utożsamiamy ich z białoskórymi. Doktor Diop twierdzi bowiem odwrotnie: kultura egipska była kulturą czarnoskórych (Cipora/Sefora, jedna z żon Mojżesza była Kuszytką). Teoria Diopa wspierana jest przez wielu badaczy i genetyków tworzących mapy DNA. Ciekawostką jest również to, że naziści między sobą nazywali Francuzów, Hiszpanów i Włochów "białymi murzynami".
Po potopie koloniści z Nibiru zmuszeni byli przenieść swoje bazy z E.DIN zwanego Ogrodem Eden (po polsku Rajskim Ogrodem) na półwysep Synaj do El Paran.
Holman Bible Dictionary (Biblijny Słownik Holmana) czytamy, że wyraz Synaj pochodzi od słowa błyszczący, lśniący, od imienia jednego z bogów babilońskich imieniem Sin. Ta istota była synem Enlila/Jehowy - najwyższego władcy gigantów z planety Nibiru, króla Ur (miasta, w którym przyszedł na świat i wychował się goj gadolojciec narodu - Ab(rah)am. [Ab, aba, abu albo av - ojciec; am - naród).
Niektórzy sumerolodzy twierdzą, że upadłe te istoty w pradawnych czasach pozostawiły na wierzchołku Góry Synaj świetliste obiekty, aby ich piloci mogli łatwiej dokonywać triangulacji lądowiska.
Chaldejczycy nazywali Księżyc - Sin. Nazwa kraju - Abisynia - pochodzi od Abu Sin (ojciec/pan Księżyca). Ze źródeł sumeryjskich wynika, że Enki stworzył miał na Księżycu laboratorium, w którym stworzył żywe organizmy nazywane przez nich nasieniem, zaś to zostało stworzone w celu tworzenia ludzkich klonów.

Różne wyrazy i imiona własne miały w starożytnych językach i narzeczach podobne, lecz czasem także różne znaczenie tak, jak to bywa np. po dziś dzień w językach słowiańskich. Prowadziło to badaczy i tłumaczy do popełniania błędów, szczególnie w czasach, gdy lot w kosmos był dla człowieka tematem z dziedziny fantazji.

Sumerowie zanotowali, że w czasach potopu uległo zniszczeniu centrum lotów kosmicznych założone na ziemi przez Nefilim (tych którzy spadli z nieba). Było to miasto Nippur. Giganci szukali po potopie nowego miejsca. W międzyczasie rodzili się na Ziemi potomkowie przybyszów z Nibiru. Życie Sumerów, podobnie jak życie ich władców, pełne było intryg, spisków, konspiracji i bratobójczych wojen, co znane nam też jest z mitologii greckiej. Oto jak zostaliśmy zarażeni bakcylem z importu - bakcylem wojny. Stałe sporów i waśnie, bunty i wojny toczone między przybyszami opętanymi żądzą władzy w materialnym kosmosie, wciągnęły Ziemian w niekończące się wojny, bo trwające aż po dzień dzisiejszy. Chroniczna sytuacja na bliskim wschodzie jest tego najlepszym przykładem.

Ze źródeł sumeryjskich dowiadujemy się, że pierworodny syn Enki, brata Enlila/Jehowy - Marduk (buntownik) - opanował Egipt, gdzie przybrał imię Ra (ra - hebr.: zły) . Marduk/Ra/Re miał syna o imieniu Szu i córkę o imieniu Tefnut. Szu ożenił się ze swoją siostrą dbając o czystość ich DNA i stąd pochodzi obyczaj w dynastiach faraonów małżeństw między rodzeństwem. Również t.zw. europejska czarna szlachta przestrzega prawa niemieszania krwi niebieskiej z obcą krwią.
Potomstwo ze związku Szu z Tefnut również żeniło się między sobą i to te istoty dały początek monarchom starożytnego Egiptu - pięknemu olbrzymowi Isirowi/Ozyrysowi i Eset/Iziz/Izyda, zwana przez wtajemniczonych satanistów Wielką Macierzą, Sataną, która wcielając się w ziemskie, męskie ciała nazwana została Szatanem, a później Lucyferem. To on przywiązał ludzi do ziemi ucząc ich uprawy roli. Isir/Ozyrys nie żył na Ziemi, lecz w świecie astralnym (i wygląda na to, że należał do triumwiratu składającego się z  istot pochodzących z gwiazdozbioru Oriona,  Plejad i Syriusza kolonizujących planetę Ziemię).


Ciemnoskóry Isir/Ozyrys


Te kazirodcze małżeństwa braci z siostrami powodowały nieustanne walki o władzę i koronę, co w rezultacie doprowadziło do tworzenia sztucznych tworów - do dzielenia planety Ziemi na parcele, na obszary władzy, zwane krajami, a później państwami (od słowa pan, panowanie, pod panowaniem, teren opanowany). [(para - równoległe; Zelle - komórka) - Dziś każde państwo jest komórką nie dbającą o dobro całego organizmu, o dobro swojego gospodarza, planety, systemu słonecznego, galaktyki, której jest cząstką, lecz dba o swoje interesy, tak jak komórka rakowa. To potworne - w pełni tego słowa znaczeniu - ograniczenie świadomości i postrzegania RZECZYWISTOŚCI czyli OCZYWISTOŚCI jest powodem tendencji do grożącego nam jako cywilizacji samounicestwienia].

... I tak, Ozyrys otrzymał od swoich rodziców dolny Egipt, zaś Set, brat Ozyrysa, otrzymał górny Egipt, który był bardzo górzysty. Set był z tego niezadowolony i twierdził, że to niesprawiedliwe, że jego brat otrzymał lepsze tereny niż on. Dlatego wypowiedział bratu wojnę. Tu biorą swój początek legendarne wojny starożytnego Egiptu. Syn Ozyrysa - Horus - chciał zemścić się na wuju Secie i zaanektował lądowisko na Półwyspie Synaj. Poplecznicy Enlila rozeźleni faktem, że poplecznicy Enki'ego zawładnęli tak strategicznym miejscem, nie mogli siedzieć bezczynnie. Tak oto waśnie, niesnaski, spory i wojny między nieustępliwymi, "boskimi" władcami stały się śmiertelną tradycją, czyniąc z nich samych oraz z ludzi pozwalających się wciągnąć w tę niezdrową politykę śmiertelników. Odtąd służono już śmierci, a nie STWÓRCY - czyli ŻYCIU.

Jeden z synów Enlila imieniem Ninurta, odbił Półwysep Synaj. W międzyczasie królowie (z łaski bożej oczywiście) napadali w imieniu swoich panów/bogów na innych współplemieńców i tak wojna stała się normalnym zjawiskiem na naszej planecie. <(Obecna sytuacja np, na Bliskim Wschodzie jest tego najjaskrawszym przykładem)> Każdy z ówczesnych królów - tak jak dziś każdy polityk - stara się zadowolić i przypodobać swojemu panu. Nikt nie chce kąsać karmiącej go dłoni, ponieważ takie nastawienie  się po prostu nie opłaca i jest niebezpieczne (memento np. John F. Kennedy).

Jak łatwo jest skłócać ze sobą ludzi i narody o tym wiemy już z historii.
[ Patrz: makiawelizm; najważniejszym celem w polityce jest racja trzymającego władzę; nie ma tu miejsca na moralność, czy etykę, istotna jest skuteczność, a nie publico bono - dobro ogółu. Strach jest cechą i narzędziem psychopatycznych władców. Tak pogłębiał się upadek kolonistów i ich ziemskich, lojalnych wobec tych istot popleczników; proces trwający po dzień dzisiejszy... ].
Gdy bogowie kłócą się między sobą, ich służalcy na Ziemi ciągną na wojnę przeciw innym ludziom, zdradzając tym samym swój własny gatunek. Z tej przyczyny ich panowie nazywają ich "użytecznymi idiotami", "bydłem naziemnym" lub "mięsem armatnim".

Wiemy też jak łatwo jest przekupić człowieka i skusić go do uległości różnymi zapewnieniami i obiecankami, takimi np. jak: "Królami tego świata was uczynię i przed wami zegnie się wszelkie kolano!" albo "Ja was wybrałem, a inne narody będą wam służyć!"... Tego rodzaju i inne obiecanki wspaniałego życia w materii, na Ziemi, w utopii, zawsze kiedyś, w niedalekiej przyszłości, lub po śmierci w tak zw. zaświatach, przyjmowane są bezkrytycznie przez tych (wiernych), którzy razem z genami pozaziemskimi odziedziczyli brak miłości do bliźniego, brak współczucia, wyrozumienia dla innych istot żywych i niereagujący już na impulsy miłości wysyłane prze Stwórcę wszechświata.

Nefilim posługiwali się tego typu techniką i inżynierią genetyczną łącznie z hipnotycznymi tekstami mającymi na celu wywołanie w ludziach absolutne posłuszeństwo. Sumerowie nie nazywali ich jednak bogami. Posługując się posłusznymi, czekającymi na okruchy spadające ze stołu ich pana  ludźmi łatwo jest rządzić ukrywając się za ich plecami, jak tchórzliwi politycy ukrywają się za plecami swoich ochroniarzy. Wystarczy tylko zapewnić im dobrobyt, ziemskie tytuły, odznaczenia, ordery albo poubierać ich w specyficzne np. liturgiczne szaty lub uniformy (formy jednolite), nakładać na ich głowy korony i tiary, bowiem w zamian za udział w tym balu maskowym gotowi są zrobić wszystko, aby zadowolić karmiącą ich rękę.


"Teraz pełno mam medali, ale nie mam nóg"...

... gdy aura nie wystarcza



Insygnia władzy nad bliźnimi są oznaką szataństwa




Napoleon

Idi Amin Dada

Dżugaszwili

Pol Pot

Jego cesarska wysokość Bokassa I na tronie wykonanym ze złoconego brązu
w kształcie orła, w koronie wartej 5 mln USD, wysadzanej 5 tysiącami diamentów

Jednak koniec końców cugle wymknęły się z rąk Nefilim, zbuntowanym przeciw boskim prawom kosmosu. Ninana, "pani nieba", wnuczka Enlila/Jehowy wyszła za mąż za Tamuza, jednego z synów Enki, który nie zgadzał się z polityką prowadzona przez jego brata. Obie skłócone ze sobą rodziny nie chciały pogodzić się ze sobą, ani też pobłogosławić młodej pary..., ale co począć z buntującą się młodzieżą?
Oto odpowiedź: z punktu widzenia Marduka, Tamuz lekce sobie ważył zasady wyznawane przez jego przodków, więc został uwięziony, a Marduk/Ra wydaje na niego sprawiedliwy wyrok - karę śmierci. W tej sytuacji Ninana postanawia zaatakować wraz ze swoimi poplecznikami Marduka i jego stronnictwo. Teraz Marduk zostaje zatrzymany i postawiony przed sąd. Ponieważ nie można było przedstawić mu żadnych istotnych dowodów winy i oskarżyć go, że jest winien śmierci młodzieńca, skazano go na dożywocie w specyficznym miejscu, którego ściany sięgają nieba. Niektórzy badacze jak np. Sitchin, podejrzewa że Marduk/Ra mógł zostać uwięziony w wielkiej piramidzie w al-Gīza, jeden ze specyficznych korytarzy w piramidzie został zablokowany wielkim blokiem granitowym, co uniemożliwiało czcigodnemu Mardukowi wyjście z więzienia. Koniec końców Marduk korzystając ze swoich koneksji został z więzienia zwolniony i wygnany.




Czy tak ma wyglądać życie bogów?
Czy w ten sposób realizowany jest  w życiu codziennym zamysł Stwórcy?
Zemsta? Kara śmierci? Kara dożywocia? Wygnanie?
Czy to tak miały się prowadzić dzieci Boże stworzone na podobieństwo Boga Miłości?
Nie.
Tak wyglądało i nadal wygląda życie prowadzone przez upadłe istoty i tak wygląda dziś życie ludzi pozwalających się przez te istoty prowadzić.

Ninana nie była szczęśliwa z powstania tej nowej sytuacji więc dano jej odszkodowanie w postaci ogromnych połaci ziemskich w dolinie Indusu na południu Pakistanu. Być może to Mohendżo Daro, tajemnicza cywilizacja, która istniała na tym terenie ponad 4,5 tysiąca lat temu... 
Mohendżo Daro - "Kopiec umarłych" (duchowo?

Alford pisze, że: "w tym mieście ludzie oddawali cześć żeńskiemu bóstwu wyglądającemu na malowidłach jak Ninana".
Sumerowie podają, że Ninana zajęła pozycję bogini Ninhursag w panteonie Nefilim; która zajmowała się wraz z Enki inżynierią genetyczną i to dzięki ich współpracy powstał człowiek myślący. Władcy Mezopotamii czcili ją jako swoją matkę, która karmiła ich swoim mlekiem, dzięki czemu stali się boskimi władcami. Fakt, iż każda dusza jest już z natury istotą boską zostało zapomniane. Gdy para ta stworzyła ludzkie klony, Enki współżył ze swoimi córkami, co rozgniewało jego partnerkę.


Panteon sumeryjski


Ninhursag (Ki) - inżynieria genetyczna i (jakże by inaczej) - karmicielka


Sargon opowiadał, że gdy się urodził, matka włożyła go do kosza, który puściła z nurtem rzeki. Chłopczyk przeżył. Wszytko to działo się 2200 lat p.n.e.  (W dzisiejszych realiach matka zostałaby zaaresztowana. To samo dotyczy ziemskiej matki proroka Mojżesza).


Saru-kin znany jako Sargon Wielki.
 Jego matka była Ziemianką, a ojciec gigantem.


*) http://www.livescience.com/14100-magic-genies-iran-politics.html

6 komentarzy:

  1. Marduk to złe bóstwo - Kosmita ! Zmiennokształtny z Imperium Oriona ! 309 tys. lat temu podbili Ziemię i nas bazpardonowo eksploatują - żywią się naszym cierpieniem i złymi emocjami, nawet ludzkim mięsem. Manipulują nami duchowo i psychicznie i za pomocą potwornej technologii. Jeśli Federacja Galaktyczna - dobrzy Kosmici - nam nie pomoże będziemy mieć przechlapane gdy Annunaki wylądują na Ziemi !!? Bo dążą do totalnego zniewolenia Ludzkości !!! Stąd teraz elity światowe tak się spieszą aby wprowadzić NWO - New World Order - aby nas totalnie zniewolić i kontrolować, a nawet w dużej większości eksterminować ! www.przeslanie.com
    mjacek2013@interia.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje tłumaczenia:

      Grupa Velon dzieli się na 6 podgrup: Jjundaa, Oa, Mila, Johnaan, Hathor i Annunaki. Te mafie mają zakaz wstępu na Ziemię. Występują pod nazwą Wielkiego Białego Bractwa, Ashtar(te) Command ale używają też innych indywidualnych nazw tj. Lord Metatron, Lord Sananda czyli nie anioły a demony.
      https://www.facebook.com/groups/1471103933102977/1561573964055973/

      Usuń
  2. Szanowny Panie Wojciechu !

    Dziękuję za tak szybką odpowiedź i konstruktywne słowa.

    Co do 10 przykazań z mojej strony ? dotyczą Nowej Ziemi – a kto wie może na niej już nie będziemy potrzebować zabijać i jeść lecz będziemy żywić się boską Światłością ? [tak jak było w Raju] Kto wie ? Kto wie ?

    Osobiście nie opieram się kurczowo na Piśmie lecz na osobistym objawieniu. Uważam, że w wielu miejscach zarówno ST jak i NT są sfałszowane przez siły Ciemności – Szatana i okupujące nas Imperium Oriona.

    Poznałem i jasną i ciemną stronę mocy.

    Jasną – Światłość/Miłość i Pełnię Miłości i Miłosierdzia – czyli Boga widzianego z naszego obecnie wymiaru przez Mistyków. Dodam, że według mojego objawienia Bóg choć Nieskończony był Centrum i nagrodą dla mojej Duszy – Pełnią Wszystkiego – naprawdę Jesteśmy JEDNYM z Bogiem. Tak też Bóg jest Centrum i nagrodą w każdej stworzonej Istocie – i Kocha nas Wszystkich Nieskończoną MIŁOŚCIĄ bez osądzania. Stąd mój szacunek dla wszelkiego życia – bo chciałbym się stać takim Dobrym jak Bóg, który mi się objawił.

    Ciemna strona to Otchłań stan całkowitej nieskończonej nienawiści – w moim odczuciu stan śmierci Duszy – przerażający stan !!! oraz Ciemność/nienawiść/udręka/lęk/hierarchia – to stan Duchów w Piekle. To i to jak wyrywałem Dusze Piekłu opisuję na swej stronie. Oberwałem. Że jeszcze żyję po tym wszystkim to pewnie jakiś Cud ?

    Dodam, że są 3 stopnie oświecenia: 1 – jestem w Świetle i Miłości. 2 - Światłość i Miłość są we mnie, 3 – Jestem Światłością i Miłością. Mojżeszowi był dany 1 stopień. Mnie 3-ci. Wiele lat tego pragnąłem i w ekstremalnej sytuacji bardzo gorąco się modliłem aby to poznać. Poskutkowało ! Co zadziwiające Jezus Chrystus przyszedł mi z pomocą zarówno aby to poznać jak i pomógł mi wyjść z Otchłani. To potężny Duch.

    Jezusa tak jak Apostołów, Maryję, Krysznę, Buddę, Sai Babę, Ramalingę, Sri Babaji, ….. i wielu wielu Świętych Mistyków uważam za nauczycieli Ludzkości !!! – mniej lub bardziej słyszanych !? I uważam, że po śmierci ciała Oni właśnie się z Bogiem Zjednoczyli – osiągnęli Zbawienie – Wyzwolenie - Pełnię.

    To tak pokrótce. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam życząc Panu Panie Wojciechu Objawienia Chwały Bożej

    Jacek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Baba to na Wschodzie "ojciec" (w Polsce m.in. Baba Rydzyk). Czy można wrzucić do tego samego worka Chrystusa i Jego ziemską matkę z tymi wschodnimi babami?
      Proszę przeczytać Kazanie na Górze a potem nauki tych bab... i porównać.

      Usuń
  3. Według Alexa Colliera mającego kontakty z Andromedanami [opisuje to m.in. Wojmus w 'Galaktycznej Rodzinie'] w 1989 roku nastąpiła inwazja Jaszczurów z Imperium Oriona w liczbie 100 tys [ponad 2 tys statków kosmicznych] na liczącą 300 tys Ludzi ziemską bazę na Marsie, o której zupełnie 'przypadkiem' nasi władcy nam nic nie powiedzieli ... jak nie powiedzieli tego, że Ludzkość czyli oni elity władzy mają od prawie 100 lat dostęp do darmowej energii i nieprawdopodobnych kosmicznych technologii ... Kto i jak nas jeszcze w konia robi ... ??? A Jaszczurki po podbiciu ludzkiej kolonii podobno zżerają Ludzi ??? Co do Jaszczurów z Imperium Oriona ?! Mają od 2,1 do 6,5 m wysokości, czasami ogony i pozostałości skrzydeł - wytrawni wojownicy o nieprawdopodobnej sile - okrutni - system kastowy. Szaraki to Ich niewolnicy. Nefelin i degeneraci z Plejad to Ich sojusznicy. Służą Szatanowi i jego idei zniszczenia rodzaju Ludzkiego. Takie Ciemne siły Gwiezdnych Wojen. Wyrzucono Ich z innego Wszechświata. Za sprawą potwornych technologii zawojowali i zniewolili ten sektor Galaktyki, w którym my mieszkamy. To tak pokrótce. www.przeslanie.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Reptilianie – kosmiczni najeźdźcy
    03/07/2011 — Jacolo
      
     http://prawdaxlxpl.wordpress.com/2011/07/03/reptilianie-%e2%80%93-kosmiczni-najezdzcy/#comment-15812
     
    (inna nazwa – Reptoidy, znane też jako Jaszczury z Oriona)
    Wiele, wiele milionów lat temu w dalekiej galaktyce żyła (i nadal żyje) grupa istot wyglądających dokładnie jak gady, inaczej zwane jaszczurkami. To nie są zwyczajne jaszczurki, jak Ziemianie wyobrażają sobie ruchliwe stworzonka biegające tu i tam, ale prawdziwe, wyglądające jak aligatory, 6 do 8 stóp wysokości (180-210 cm), chodzące w pozycji wyprostowanej istoty z twarzą humanoidalną, przebiegłe i inteligentne.
    Na tyle inteligentne, aby stworzyć i użytkować bardzo zaawansowane statki Kosmiczne, które podróżują po wszystkich galaktykach. Poziom zaawansowania Reptoidow pozwala na tworzenie innych istot, wyraźnie w celu służenia im (Reptoidom). Wiec te wytworzone istoty maja swój statek kosmiczny, zbudowany również przez Reptoidow. Te wytworzone istoty, zwane są „greys” (szaraki). Wyjaśnijmy relacje miedzy ludźmi i reptoidami w tym szczególnym czasie (Milenium):
    Jest siedem poziomów „gęstości” dla wszystkich. Najwyższym poziomem jest 7., gdzie duch czy tez dusza jest jednością ze Stwórcą. Ziemianie w dzisiejszych czasach istnieją na poziomie 3. razem z niższymi istotami, jak kamienie na poziomie 1. i zwierzęta na poziomie 2. Na 5., 6., i 7. poziomie istnieją tylko duchy, czy też dusze bez ciała fizycznego. Ludzie (Ziemianie) są teraz w sytuacji zbliżającego się milenium, będą się przenosić na 4 poziom. Reptoidy istnieją na 4 poziomie, który również jest poziomem fizycznym. Jednakże dokąd, dopóki ludzie są na poziomie 3., istoty z poziomu 4. pozostają dla nich niewidzialne. Jaszczury okazjonalnie pojawiają się na poziomie 3., ale nie mogą na nim pozostać na długo. Istoty (te, które posiadają Dusze czy tez Ducha), takie jak ludzie, czy reptoidy, klasyfikowanie są również według ich przekonań, na STS (służba dla siebie – są zainteresowani tylko sobą) lub STO (służba dla innych). Ludzie, kiedy przenoszą się na 4. poziom, maja możliwość wyboru (STS, czy STO). Reptoidy są wyłącznie STS, tak jak wszystkie istoty przez nich stworzone, maja oni zamiar rządzić Ludźmi na 4. poziomie. Ponieważ Reptoidy wybrały zamkniecie się na 4. poziomie, muszą bez przerwy pobierać duże ilości energii od istot z 2. i 3. poziomu. ..................... itd

    OdpowiedzUsuń